poniedziałek, 22 marca 2010
oda do widelca
Wrodzona skromność i inne przymioty nie pozwalają nam popaść w samozachwyt, ale, aż się ciśnie na usta... Było Super! Dziękujemy Gienowi Mientkiewiczowi za genialne sery, Winnym Czarodziejom za świetne wina, no i last but not least,gościom za doborowe towarzystwo! Zdjęcia wrzucimy niebawem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No więc niniejszym składam oświadczenie woli: oby częściej ;) Było pysznie, a sery... gienalne! Wielkie pozdrowienia i ukłony dla gospodarzy!
OdpowiedzUsuńAleż cała przyjemność po stronie Widelca! Dziękujemy za miłe słowa i zapraszamy ponownie!
OdpowiedzUsuńco tam słychać Pod Widelcem?
OdpowiedzUsuńczym teraz zachwycają gości?
:::
Wesołych Poświąt życzę
:::
Gieno
Pod Widelcem miesza w garze w rytm rosyjskiego tanga i śle najlepsze życzenia dla pana Giena!
OdpowiedzUsuń